Michał J. Wichrowski Michał J. Wichrowski
205
BLOG

Polityka i sport

Michał J. Wichrowski Michał J. Wichrowski Rozmaitości Obserwuj notkę 0

 Pisząc tą notatkę (pierwszą) jesteśmy już po wygranej z Rosją. Jako sportowca i kibica rozpiera mnie duma z naszych chłopaków. Gratujację! Jednakże, chciałbym zwrócić uwagę na jeden, moim zdaniem bardzo niesympatyczny, aspekt tego meczu. 

 Jak nakazuje wspaniała sportowa tradycja, na początku meczów odśpiewane zostają hymny narodowe. Jest to bardzo miły zwyczaj, który powinny być zaszczepiony na większą ilość imprez sportowych, nie tylko tych o najwyżyszej randze. W zeszłym roku miałem okazję startować w biegu z okazji 11-go listopada w Warszawie i wtedy to spotkałem się pierwszy raz z tą doniosłą chwilą, gdzie kilka tysięcy biegaczy z rękami na sercach i z czapkami w dłoniach śpiewaja Mazurka Dąbrowskiego. Duży plus dla organizatorów za pomysł i możliwość. 

 W związku z tym, że jesteśmy gospodarzami, hymn Federacji Rosyjskiej został odśpiewany pierwszy. Odśpiewany i... wygwizdany przez polskich kibiców. Proszę państwa, jak to tak? Przecież to nie wypada. Ja rozumiem, że większość z nas nie zgadza się z aneksją Krymu, nie uznaje Noworosji na wschodzie Ukrainy ani Naddniestrza w Mołdawii i po prostu nie lubi Rosjan z wielu osobistych, tudzież historycznych powodów. To wszystko jest zrozumiałe, ale żeby od razu gwizdać podczas śpiewania tak doniosłej pieśni? Nie wiem jak to w państwie (lub imperium) Putina, ale u nas za profanację hymnu można mieć sprawę w sądzie. 

 Bardzo nie podoba mi się mieszanie sportu i polityki. Za czasów starożytnych na czas olimpiad zawieszano działania wojenne. Teraz nie potrafię sobie tego wyobrazić, żeby chociażby Al-Kaida dałaby spokój, bo akurat jest olimpiada w Soczi lub Rio, ale takie proste gesty jak uszanowanie hymnu drugiego kraju jest w zasięgu naszych możliwości. Czy Rosjanie zachowaliby się inaczej, gdyby mistrzostwa były u nich? Nie sądzę. Jednakże to MY musimy pokazać i udowodnić w końcu czynami, a nie tylko słowami, że bliżej nam do cywilizacji zachodniej, niż wschodniej. Do tego, że potrafimy zachować się w należyty sposób jak przystało na wykształconych, oświeconych, obytych w świecie ludzi. Przez takie małe gesty możemy zmieniać mentalość ludzi i stereotypy o Polakach. Warto o tym pamietać. A politykę zostawić za drzami hali sportowej. 

 Miłej nocy życzy

 Michał J. Wichrowski

 

 

 

 

 

 

Dużo czytam, podróżuję, rozmawiam z ludzmi. Staram się ich uważnie słuchać, nie przerywać, przede wszystkim po to, aby poznać ich punkt widzenia.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości